Łukasz Malinowski
W opracowaniu pt. „Morska energetyka wiatrowa – analiza korzyści dla polskiej gospodarki oraz uwarunkowań rozwoju”, opracowanego przez firmę Ernst&Young na zlecenie Polskiego Stowarzyszenia energetyki Wiatrowej, autorzy policzyli, że osiągnięcie 6 GW mocy na Bałtyku w 2025 r. będzie oznaczać 73,8 mld zł wartości dodanej dla naszej gospodarki z łącznych nakładów inwestycyjnych mogących wynieść prawie 83 mld zł. Osiągnięcie tych korzyści wiąże się jednak ze znacznymi kosztami dla budżetu państwa - wskazuje "Obserwator Finansowy".
Jak podaje portal E&Y wykorzystał dane z opublikowanego w październiku 2012 r. projektu ustawy o OZE. Zawarty w nim tzw. współczynnik korekcyjny ma wynieść 1,8. Oznacza to, że wsparcie wyniesie 1,8 razy cena zielonego certyfikatu, który potwierdza produkcję energii ze źródeł odnawialnych (w 2012 r. był on wart blisko 300 zł za megawatogodzinę, ale w ostatnich miesiącach w wyniku nadwyżki na rynku już tylko połowę tej kwoty).
Przy powyższych założeniach w przypadku zainstalowania w Polsce 6 GW mocy w MFW w latach 2020-2025 r., całkowity koszt wsparcia systemu może wynieść ok. 2,9 mld zł średniorocznie, czyli w sumie 17,4 mld zł. W kolejnych latach płacić trzeba będzie nadal, bo wciąż obowiązujący projekt zakłada utrzymanie wsparcia przez okres 15 lat, ale nie dłużej niż do 2035 r.